„W kolejce po 15 minutach stania, zaczęło mi się robić słabo. Ciemniało mi przed oczami W pewnym momencie zemdlona osunęłam się na podłogę. Doszłam do siebie na kanapce na zapleczu, Potem czułam się już normalnie. Ale bardzo się zaniepokoiłam tym zasłabnięciem. Co ono oznacza?”
Objawy, które opisałaś, wskazują na gwałtowny spadek ciśnienia tętniczego krwi, spowodowany staniem w dusznym pomieszczeniu. Tego rodzaju zasłabnięcia zdarzają się także zdrowym ludziom, również zupełnie młodym, zwłaszcza szczupłym i wysokim. U młodzieży nie zdążyły się bowiem utrwalić mechanizmy regulujące ciśnienie tętnicze krwi, co powoduje, że czasami dochodzi do tzw. podciśnienia ortostatycznego (związanego ze stojącą pozycją ciała), które charakteryzuje się gwałtownym spadkiem ciśnienia tętniczego. Mimo dramatycznego przebiegu, objawy omdlenia szybko ustępują, zwłaszcza gdy omdlałego po udzieleniu pierwszej pomocy ułoży się w pozycji leżącej. Ta młodzieżowa przypadłość ustępuje z wiekiem, w miarę rozwoju mechanizmów sterujących prawidłowym poziomem ciśnienia tętniczego. Ciśnienie krwi w organizmie człowieka jest bowiem regulowane wieloma czynnikami. Decyduje o nim stan układu krążenia i naczyń krwionośnych układu nerwowego, a także:
■ autonomiczny układ nerwowy:
■ ilość i lepkość krwi;
■ poziom elektrolitów we krwi;
■ czynniki hormonalne.
Gdy dojdzie do nagłego zaburzenia jednego z wyżej wymienionych czynników regulujących, może nastąpić gwałtowny wzrost lub spadek ciśnienia. Np. przy zawale uszkadzającym serce może dojść do znacznego spadku ciśnienia tętniczego, zaburzającego czynności całego organizmu. Mówimy wtedy o wstrząsie.
Ostre spadki ciśnienia tętniczego zdarzają się najczęściej:
■ u osób starszych, które wstają z łóżka po długotrwałej chorobie;
■ podczas długiego przebywania w pozycji stojącej w dusznym pomieszczeniu;
■ przy odwodnieniu, np. wskutek biegunki;
■ u cierpiących na żylaki podudzi;
■ u osób z zaburzeniami neurologicznymi (np. z neuropatiami);
■ przy przyjmowaniu leków obniżających ciśnienie krwi;
■ wskutek gwałtownego wzruszenia lub strachu.
We wszystkich tych przypadkach ciśnienie krwi wkrótce wraca do normy. Nie ma więc powodu do niepokoju. Przypominam, że według WHO, za prawidłową wartość ciśnienia tętniczego u zdrowego człowieka przyjmuje się 140/90 mmhg.