„Od 6 lat leczę się na nadciśnienie. Bywa, że miesiącami jest ono prawidłowe, po czym zaczyna skakać. Stwierdzono u mnie nerwicę wegetatywną. Czy może być ona przyczyną moich kłopotów z nadciśnieniem?”
Nerwica układu wegetatywnego może być powodem Pani kłopotów. Może, ale nie musi. To jednak powinien ustalić lekarz. Ciśnienie krwi i u osób zdrowych, i chorych i nadciśnienie tętnicze – ulega wahaniom, na co ma wpływ wiele czynników. Mogą to być bodźce emocjonalne, zwiększona aktywność fizyczna, temperatura otoczeni a nawet pora dnia. Ważny jest również wiek. Po 50 roku życia na ogół ciśnienie wzrasta na skutek stwardnienia tętnic. Osobę, u której stwierdzono nadciśnienie tętnicze, lekarz musi zdiagnozować, by określić charakter choroby. Może to bowiem być nadciśnienie samoistne lub objawowe, tzn. występujące przy innej chorobie (np. choroba nerek, gruczołów wydzielania wewnętrznego itp.). Wówczas leczeń choroby podstawowej może doprowadzić do uregulowania ciśnienia W każdym przypadku nadciśnienia wskazane jest ograniczenie soli w diecie, redukcja wagi (jeśli jest nadwaga), zaprzestanie palenia papierosów i ograniczenie spożycia alkoholu. W Pani przypadku czynniki emocjonalne na pewno odgrywają dużą rolę. Takie objawy, o których Pani pisze – wskazują na zaburzenia czynnościowo-nerwicowe. Nie pisze Pani, u jakiego specjalisty leczy się Pani. Jeśli tylko u neurologa, to sądzę, iż niezbędna jest wizyta u internisty, który dokładnie ustali przyczyny Pani choroby i zastosuje odpowiednie leczenie. Jeśli internista stwierdzi, że u Pani nerwica jest źródłem choroby nadciśnieniowej, radziłabym zwrócić się również do Poradni Zdrowia Psychicznego. Metody leczenia nerwic – stosowane przez specjalistów tych Poradni – są zazwyczaj skuteczne.