Żółtaczka to jeden z objawów wirusowego zapalenia wątroby. Na szczęście przed tą groźną chorobą można się skutecznie bronić.
Żółtaczka pokarmowa jest prawdziwą letnią plagą. Często nazywa się ją chorobą brudnych rąk, i to wyjaśnia wszystko. Na wakacjach szczególnie chętnie jadamy na ulicy – kuszą przecież budki z lodami, hot dogami, smażalnie ryb przy plaży i stragany pełne owoców. Sięgasz po smakołyk, nie myśląc 0 tym, że przed chwilą trzymałaś w ręku pieniądze
i otrzepywałaś się z piasku. Masz wtedy szansę na połknięcie wirusa wywołującego zapalenie wątroby typu A. Objawy choroby występują zazwyczaj wciągu 14-30 dni.
Tej groźby możesz uniknąć, rygorystycznie przestrzegając higieny. Płucz dokładnie wszystkie owoce i warzywa. Przed posiłkiem starannie myj ręce.
Nie związane z porą roku i znacznie groźniejsze w skutkach jest zapalenie wątroby typu B. Popularnie nazywa się je żółtaczką wszczepienną, choć zarazić można się nią również drogą płciową. Najczęściej jednak do zakażenia dochodzi w szpitalach. Zdarza się bowiem, że zabiegi wykonywane są niedokładnie wysterylizowanymi narzędziami. Okres wylęgania się tej choroby trwa od 2 do 6 miesięcy.
Przy zastrzyku albo pobieraniu krwi zawsze zwracaj uwagę, czy zabieg wykonywany jest sprzętem jednorazowego użytku i przy tobie odpakowywanym. Poradź się lekarza, czy nie powinnaś profilaktycznie zaszczepić się przeciw tej groźnej chorobie.
Szczepienie ochronne.
Engerix B to szczepionka, którą można kupić w aptekach za ok. 13 zł. Zanim zdecydujesz się na tę formę profilaktyki, powinnaś wykonać badanie krwi. Pozwoli ono stwierdzić, czy nie jesteś nieświadomym nosicielem wirusa żółtaczki. Szczepionkę podaje się w trzech dawkach, co zapewnia odporność na 5 lat.