Jesienią, kiedy dni są coraz chłodniejsze, często mamy czerwone dłonie. Ta przykra, a przede wszystkim mało estetyczna dolegliwość związana jest z brakiem witaminy B6 w naszym organizmie.
Przyczyną mogą być również odmrożenia oraz zaburzenia krwiobiegu związane z pracą serca. Dlatego należy zacząć od zwalczania przyczyn. Przed wyjściem na dwór w chłodny dzień najlepszą ochroną dla naszych dłoni będą rękawiczki.
Jeśli chcesz, aby twoje dłonie znów nabrały ładnego, naturalnego koloru, zastosuj się do poniższych rad.
I sposób ugotowane, sypkie ziemniaki rozcieramy z 5 łyżkami surowego mleka. Tak przygotowaną papkę wcieramy w dłonie codziennie po każdym umyciu rąk.
II sposób: w równych częściach mieszamy razem wodę destylowaną, kamforę, sól i wodę kolońską. Otrzymaną mieszankę wcieramy po umyciu rąk, w jeszcze wilgotną skórę. Na noc warstwa kosmetyku powinna być nieco obfitsza. Następnie wkładamy bawełniane rękawiczki.
III sposób przygotowujemy w domu krem, składający się z dwóch części. Każdą z części musimy oddzielnie rozpuścić w naczyniu.
Pierwsza część: wazelina biała – 50 g olej parafinowy – 30 g wosk pszczeli – 10 g
Druga część: olej parafinowy – 20 g cholesterina – 2 g woda destylowana – 150 g
Obie części łączymy i ucieramy na gładką masę. Krem ten możemy stosować również do twarzy, jeśli mamy cerę suchą i delikatną.
IV sposób: dłonie odmrożone możemy leczyć codziennymi kąpielami przemiennymi, zimnymi i gorącymi. Dobrze zrobią im również ciepłe kąpiele z dodatkiem wywaru z kory dębowej, garbnika, ałunu oraz kłącza tataraku.