Mononukleoza jest bardzo częstą wirusową chorobą zakaźną. Około 90% ludzi w wieku powyżej 35 lat ma we krwi przeciwciała przeciwko wywołującemu ją wirusowi, co oznacza, że kiedyś na nią chorowali. U dzieci mononukleoza często przebiega bardzo łagodnie i dlatego mylona jest z grypą lub przeziębieniem. Natomiast u nastolatków i osób dorosłych może być ciężką chorobą przebiegającą z powikłaniami.
Objawy kliniczne są bardzo zmienne. W początkowym okresie występują objawy podobne do symptomów grypy – gorączka, ból głowy, złe samopoczucie i senność. Po kilku dniach węzły chłonne – szczególnie szyjne, pachowe, pachwinowe -ulegają powiększeniu. Większość ludzi cierpi na ból gardła, z dużym powiększeniem i zapaleniem migdałków. Gorączka – najczęściej nieprzekraczająca 38°C – trwa ok. 3 tygodni. Około 10% chorych ma zmiany na skórze w postaci wysypki plamkowo-grudkowej lub tylko przebarwienia dookoła ust. W połowie przypadków powiększona jest śledziona, co wywołuje ból po lewej stronie brzucha.
W 95% choroba atakuje również wątrobę. Jednakże tylko 5% chorych ma żółtaczkę, tzn. żółte zabarwienie skóry i białkówek oczu. W rzadkich przypadkach następuje trwałe uszkodzenie wątroby. Innymi powikłaniami mononukleozy są pęknięcie śledziony, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie mózgu; powikłania te na szczęście występują bardzo rzadko.
Choroba zwykle trwa od 2 do 3 tygodni, jednak ogólne zmęczenie i okres rekonwalescencji mogą się przedłużać do 2 miesięcy, a nawet dłużej. W pojedynczych przypadkach choroba jest nawrotowa i trwa około roku. Kiedyś uważano, że wirus wywołujący mononukleozę jest również przyczyną zespołu przewlekłego zmęczenia (który może trwać latami), nie udało się jednak potwierdzić tej hipotezy, a przyczyny zespołu przewlekłego zmęczenia wciąż nie są znane.
Mononukleozę wywołuje wirus Epstein-Barra, nazwany tak od nazwisk dwóch naukowców, którzy po raz pierwszy zidentyfikowali go w 1964 roku, mimo iż choroba była znana już od dawna. Grupa tych podobnych do siebie wirusów, Herpes viricle, rozprzestrzenia się drogą kropelkową przez ślinę i dlatego mononukleoza nazywana jest chorobą pocałunku. Zakażenie następuje nie tylko przez kontakt ze śliną, ale także w czasie kaszlu chorego. Wirus może pozostać aktywny w organizmie jeszcze przez wiele tygodni, a nawet miesięcy od momentu ustąpienia objawów i nadal zarażać inne osoby. Z drugiej zaś strony nie każda osoba mająca kontakt z wirusem musi przebyć chorobę. Prawidłowo funkcjonujący układ immunologiczny potrafi zwalczyć wirusa.
Objawy kliniczne mononukleozy są bardzo zmienne i trudne do rozpoznania. Po badaniu przedmiotowym lekarz może zlecić badanie bakteriologiczne – posiew z gardła – by wykluczyć anginę paciorkowcową. Laboratoryjne potwierdzenie mononukleozy opiera się na wynikach morfologii krwi, z podwyższoną liczbą białych krwinek, oraz na testach serologicznych wykazujących obecność specyficznych przeciwciał przeciwwirusowych. Wyniki tych testów nie zawsze są miarodajne i czasami stosuje się kilka badań naraz.
Mononukleoza zwykle przebiega bez powikłań. Większość chorych powraca do zdrowia w ciągu 2 tygodni. Podstawą leczenia jest leżenie w łóżku (ze stopniowym powrotem do normalnej aktywności).